Erwin Sowka

Autoportret 1979. Farba olejna na płótnie. Kolekcja Maciej Balcerak.

Erwin Sówka urodził się w 1936 roku w Gieschewaldzie (obecnie Giszowiec) na Górnym Śląsku, wówczas jeszcze niemieckim. W czasie wojny mieszkał z rodzicami w Hanowerze, gdzie jego ojciec pracował w kopalni rudy żelaza. Wczesne dzieciństwo wspomina jako czas beztroski, w którym dominuje zauroczenie dziewczyną Urellą, która później często powraca na jego obrazach w postaci tajemniczej, bogato wypełnionej młodej kobiety.

Po wojnie rodzice i dzieci Sówki powrócili na Śląsk, który w międzyczasie został przydzielony Polsce i przeszedł takie zmiany, że często żałowali decyzji powrotu, ale odwrotu nie było. Starożytny Śląsk już nie istniał. Początkowo mieszkali z wujkami, ciotkami, kuzynami i kuzynami w domu malutkich dziadków. Później rodzinie przydzielono mieszkanie w centrum górniczej dzielnicy Janów-Nikiszowiec, części miasta Katowice.

Siedząca kobieta nago 1967. Farba olejna na pokładzie 60×50 cm

Jako nastolatek Sówka, podobnie jak wielu jego rówieśników, poszedł do pracy w pobliskiej kopalni Wieczorek. Początkowo pracował na powierzchni. Później zajmował się cięciem i kopaniem głęboko pod powierzchnią ziemi. Warunki pracy były surowe i niebezpieczne, a on czuł się jak nieznaczny trybik w ogromnej koparce.

Ponieważ w młodości lubił rysować, zapisał się na kurs malarza Zdziwława Krygowskiego w świetlicy artystycznej w Katowicach. Tam Sówka poznała podstawy rysunku studyjnego, perspektywy i kompozycji. Początkowo malował temperą.

Około 1955 został członkiem stowarzyszenia ok. 15 artystów amatorów, którzy podobnie jak on pracowali w miejscowej kopalni węgla i mieszkali w powiecie nikiszowieckim. Ta wzajemnie stymulująca i inspirująca grupa zyskała później narodową sławę jako Grupa Janowska i składała się z Eugeniusza Baka, Ewalda Gawlika, Teofila Ociepki, Leopolda Wróbla, Pawła Wróbla i Bolesława Skulika. Ociepak wywarł tak wielki wpływ na Erwina swoimi demoniczno-okultystycznymi obrazami, że często uważany jest za jego artystycznego spadkobiercę.

Śpiąca królewna 1967. Farba olejna na płótnie 50×60 cm

Jego wczesne prace wyrażają fascynację kobietami i ich ciałami. Jak sam mówi, ta fascynacja zrodziła się ze wspomnień z dzieciństwa i wczesnej młodości, okresu podglądania bawiących się dziewczyn i zauroczenia Urellą. Kobieta zawsze była dla niego wielką tajemnicą, którą starał się zgłębić i wyobrazić sobie przez całą swoją karierę artystyczną.

Dopiero po latach po przejściu na emeryturę w 1984 roku udało mu się przezwyciężyć negatywne nastawienie do pracy w kopalni. Od tego czasu kopalnia i dzielnica Nikiszowiec stają się coraz bardziej widoczne w jego twórczości, często jako tajemnicza sceneria pełna ukrytych symboli.

Kurczak lub jajko 1968. Farba olejna na płótnie 70×62 cm

Z kolegą z grupy i przyjacielem Bolesławem Skulikiem prowadził długie rozmowy na temat teozofii, literatury okultystycznej, czarnych sztuk i medytacji. Na tej podstawie rozwinął przez całe życie obsesyjne zainteresowanie ezoteryką starożytnych kultur Wschodu, Sumerów, hinduizmu,itp.

Erwin Sówka zmarł w styczniu 2021 roku. Pozostawił po sobie duży i imponujący dorobek, który szczególnie w późniejszych latach pokazuje integrację jego fiksacji na temat kobiet, egzystencji górnika, okultyzmu i duchowości Wschodu.

Zaproszenie 1969. Farba olejna na plótnie 97×77 cm

Dzieło Sówki znajduje się w zbiorach Muzeum Etnologicznego w Warszawie oraz muzeów w Bytomiu, Katowicach, Otrębusach, Zabrzu i Zamościu.

Jego prace były prezentowane na licznych wystawach, m.in. w Muzeum Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach (1979), Muzeum Okręgowym w Nowym Sączu (1980) i Muzeum Śląskim w Katowicach (1986 i 2012). Ostatnia wystawa odbyła się pod koniec 2020 roku z inicjatywy polskiego kolekcjonera Maćka Balceraka w zamojskim muzeum.

WIĘCEJ ZDJĘĆ ZOBACZ:

KONTO INSTAGRAMOWE WILLEM OTTEN (#sówkawo en #erwinsówka)